Niedawno nasza klasa Id miała możliwość poszerzenia swojej wiedzy o Ponarach. W Parafii Świętego Brata Alberta została zorganizowana sesja historyczna, na którą zabrała nas nasza wychowawczyni – Pani Elżbieta Weichhaus-Kończyk. Specjalnie z Gdańska na zaproszenie Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wileńsko-Nowogródzkiej przyjechała do Szczytna Pani Maria Wieloch. Pani doktor jako dyrektor Stowarzyszenia „Rodzina Ponarska” opowiedziała nam oraz innym uczestnikom spotkania o zbrodni ponarskiej. Rodzina Pani Marii padła jej ofiarą.

Ponary to obecnie dzielnica Wilna, wcześniej letniskowa miejscowość podwileńska. Podczas II Wojny Światowej w latach 1941-44 Niemcy zamordowali tam około 100 tysięcy ludzi. Miejsce masowych egzekucji nie zostało wybrane przypadkowo. Najwięcej ofiar było wśród ludności żydowskiej. Nadal jednak nie wiadomo, ilu dokładnie ludzi zostało zabitych – ich liczbę szacuje się na 100 tysięcy, lecz wielu zabierano „prosto z ulicy”, dlatego też rodziny ofiar nie zawsze wiedziały, co stało się z zaginionymi bądź zabranymi przez władze niemieckie.

Niemcy starannie zatarli ślady zbrodni; specjalny oddział przez wiele miesięcy zajmował się wykopywaniem i paleniem ciał. Wszelkie dokumenty zostały zniszczone, dlatego też wielu sprawców pozostało bezkarnych. Mimo tego, że minęło tyle lat, nadal niewielka liczba ludzi wie cokolwiek o zbrodni ponarskiej. Przeraża sam fakt, że czyny ludobójstwa zostały właściwie „wymazane” z kart historii. Dlatego jesteśmy wdzięczni, że znaleźliśmy się w kręgu ludzi mających świadomość o wydarzeniach w Ponarach. Podczas spotkania wystąpili też uczniowie naszej szkoły. Wzruszające wiersze o Ponarach przedstawiła Michalina Orzoł i Piotr Stadlewski, a Biały Krzyż zaśpiewał Sandra Mierzejewska.

Zuzanna Oleszczuk