ZESPÓŁ SZKÓŁ NR 3
IM. JANA III SOBIESKIEGO W SZCZYTNIE
Zespół Szkół nr 3 w Szczytnie
(+48) 89 624 28 18 | Jerzego Lanca 10, 12-100 Szczytno | zsnr3@loszczytno.edu.pl
Internat przy Zespole Szkół nr 3 w Szczytnie
(+48) 89 624 28 20 | Jerzego Lanca 10, 12-100 Szczytno | internat@loszczytno.edu.pl
- Główna
- In memoriam
- Matura
- Szkoła
- Plan lekcji
- Strefa Ucznia
- Strefa Rodzica
- Internat
- Kontakt
Dane teleadresowe
SZKOŁA: Jerzego Lanca 10, 12-100 Szczytno | (+48) 89 624 28 18 | zsnr3@loszczytno.edu.pl
INTERNAT: Jerzego Lanca 10, 12-100 Szczytno | (+48) 89 624 28 20 | internat@loszczytno.edu.pl
Sekretariat
Godziny pracy: 7:30 – 15:30
Tel.: (+48) 89 624 28 18
Email: zsnr3@loszczytno.edu.pl
Biblioteka
PONIEDZIAŁEK – CZWARTEK: 7.30-16.00
PIĄTEK: 7.30-15.15
dr med. Andrzej Stasiak
Dr med. Andrzej Stasiak urodził się w 1952 w Szczytnie i tu mieszkał do 1971 roku.
Po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego rozpoczął studia medyczne. Pierwszy rok uczył się na WAM-ie w Łodzi, a następnie w Akademii Medycznej w Białymstoku. Staż i 1. stopień specjalizacji – Augustów, następnie pracował w Klinice Ortopedii AMB. W roku 1983 wyjechał na stypendium z chirurgii ręki do Niemiec, gdzie pozostał do dziś.
Stosunkowo szybko mógł kontynuować specjalizację w ortopedii oraz zacząć pracę doktorską, zakończoną obroną i otrzymaniem tytułu doktora medycyny na Uniwersytecie w Düsseldorfie. Dało mu to możliwość zostania adiunktem Kliniki Ortopedii w Bremie, przez 9 lat odpowiedzialnym za operacyjne techniki minimalno-inwazyjne, a dzięki dodatkowym wyjazdom szkoleniowym do USA, Włoch, Francji i Holandii Pan Andrzej Stasiak mógł utrzymać aktualny poziom wykształcenia w tej szybko rozwijającej sie dziedzinie operacji, aby wreszcie przejąć prywatną praktykę ortopedii sportowej z łóżkami operacyjnymi w Hamburgu, gdzie pracuje do dzisiaj.
( www.dr-stasiak.de ). (www.sportorthopaedie-hohebleichen.de)
Wspomnienia
- Jak wspomina Pan lata spędzone w naszej szkole? Czy jest jakieś szczególne wspomnienie, które głęboko zapadło w pamięć?
Niesamowite wspomnienia młodości: ciekawe lekcje (polski, angielski, chemia, biologia, łacina), dużo sportu, pierwsza miłość na wykopkach no i oczywiście studniówka! - Czy pamięta Pan, z jakimi zamiarami, planami na przyszłość rozpoczynał Pan naukę w liceum? Czy znalazły one potwierdzenie w późniejszej drodze życiowej?
Pamiętam, że również ja (nie tylko rodzice) chciałem studiować. Na początku były marzenia o zawodzie pilota, potem reżysera filmowego, ale w końcu stanęło na medycynie i tak też się stało. Dzięki dozowanej tolerancji i ciekawemu prowadzeniu lekcji z przedmiotów, które mnie interesowały, udało mi się podtrzymać ciekawość i chęci do samodzielnej i bardzo niekiedy żmudnej nauki na studiach medycznych. Potem wystarczyło utrzymać rytm i kariera zawodowa przebiegła bardzo ciekawie. - Czy i w jakim stopniu nauka w naszej szkole wpłynęła na Pańskie sukcesy zawodowe, osobiste?
Znakomite przygotowanie humanistyczne i biologiczno-chemiczne oraz ciekawość niekoniecznie lubianej fizyki – to wszystko umożliwiło mi ukończenie studiów medycznych. Zaszczepiona chęć do sportu dała mi niezbędną dla mojego zawodu kondycję fizyczną (hobby sportowe to windsurfing, tenis i narty), dając i na tym obszarze dużo satysfakcji osobistej. - Czy któryś z dawnych nauczycieli szczególnie zapadł Panu w pamięć, czy uznałby Pan któregoś z nich za swego mentora, mistrza?
Niezapomniane lekcje – z prof. Sondejem, prof. Langowską (polski), prof. Kocięckim (matematyka), prof. Michalskim (chemia), prof. Kasprowiczem (angielski), prof. Matelskim (historia), prof. Wrońską (łacina) oraz zajęcia sportowe z prof. Szwereckim, wspólnie kształtowały moją osobowość i chęć do dalszej nauki. - A co ze szkolnymi przyjaźniami? Czy utrzymuje Pan kontakty ze znajomymi, przyjaciółmi ze szkoły?
Z powodu wyjazdu za granicę pozostało, niestety, niewiele kontaktów, chociaż ostatnio dzięki portalom internetowym staram sie to nadrobić (Wiesiek Sowiński, Zbyszek Lozia, Tadeusz Rogala, Janusz Wojtal, Jarek Olejniczak, Wiesiek Trzepiota, Andrzej i Zenek Czarneccy, Antoni Świetlikowski, Monika Wojtowicz) - Jakie są Pana plany na przyszłość?
Odwiedzając kolegów ze studiów i widząc niesamowity rozwój oraz pozytywne zmiany w kraju, mam niekiedy chęć powrócić, aby jesień życia zawodowego spędzić w Polsce.